Zespół Szkół Ogólnokształcących
w Strzelinie
Liceum Ogólnokształcące im Marii Skłodowskiej-Curie
Trzeba mieć wytrwałość i wiarę w siebie. Trzeba wierzyć, że człowiek jest do czegoś zdolny i osiągnąć to za wszelką cenę.

Maria Skłodowska-Curie
© Bartosz Kudła  2012-2024
Materiał przesłany przez Pana Marka Furdykonia
klasa IV C  (1980) , której Wychowawcą był Pan Stanisław Gwóźdź.
Kliknij na miniaturkę aby powiększyć
9 września na długo pozostanie w pamięci absolwentów Liceum Ogólnokształcącego roku 1980.
Po 37 latach spotkaliśmy się znowu, nieco inni, zmienieni, jedni poważniejsi, inni roześmiani - tak jakby to było dzisiaj na szkolnym korytarzu.

Wspomnienia ożyły, problemy  miłości ze szkolnych ławek, sekrety i przyjaźnie powróciły. Na kilka godzin przeszłość stała się teraźniejszością. Wszystkim uczestnikom towarzyszył uśmiech, zachwyt, zaduma czasem niedowierzanie. Rozmowom nie było końca…

Okazało się, że każdy z nas żyje w odmiennych sferach społecznych. Wykonujemy rozmaite zawody, mieszkamy w różnych zakątkach świata. Nasza maturalna wizja przyszłości rozmyła się w obliczu rzeczywistości.

Mimo wszystko rozpoznaliśmy się bez problemu, tyle tylko, że dzisiaj jako lekarze, nauczyciele, prawnicy oraz pracownicy administracji państwowej, urzędnicy, przedsiębiorcy, menadżerowie;  ale najważniejsze jako zwykli, normalni wartościowi ludzie.
W spotkaniu wzięli udział: Krystyna Pacia, Danuta Kwiecień, Teresa Walenczak, Jolanta Król, Wiesława Łesak, Bernadetta Bagińska, Dorota Pater, Mariola Taratajcio, Grażyna Papierz, Jolanta Kocerba, Elzbieta Machalska, Alicja Frydrych, Małgorzata Stadniczenko, Bożena Sobolewska Władysław Tkacz, Jerzy Gronkowski oraz Marek Furdykoń.
Spotkanie zaszczycił swoją obecnością  pan Stanisław Gwóźdź wychowawca klasy, za co serdecznie dziękujemy.

Ktoś kiedyś zadał pytanie  czy warto organizować takie spotkanie?

Odpowiedzią są nasze relacje, które przetrwały tyle lat -  klasy IV C.

Jesteśmy żywym dowodem słów Johansona Wolfganga von Goethego:
„To nie to, że z wiekiem stajemy się dziećmi. Wiek po prostu pokazuje jakimi dziećmi pozostaliśmy’


Marek Furdykoń